Hinduizm nie stanowi spójnego sytemu w europejskim rozumieniu. Porównując korzenie kultury europejskiej należy stwierdzić, że zasadza się ona bardziej na metafizyce, niż na praktyce. W hinduizmie jest dokładnie odwrotnie, gdyż nie opiera się on na określonych wyobrażeniach, nie posiada dogmatów. Frederick C. Copleston nazwał hinduizm religią, której wyznawcy powszechnie czczą święte teksty, Wedy […] teksty te, będące dziełem wielu autorów, podlegają rozmaitym interpretacjom i same stanowią punkt wyjścia dla teologii filozoficznej. Religia ta ma wiele oblicz i form kultywowania. Poszukując istoty hinduizmu łatwiej odpowiedzieć czym w swej istocie nie jest. Z tej perspektywy fundamentem hinduizmu nie są sprawowane w jego obrębie rozliczne formy kultu. Nie znajdziemy go w świętych księgach, ani jako misterium, do którego wprowadzić mogą jedynie osoby przynależące do stanu kapłańskiego. Rdzeń hinduizmu obecny jest w codziennym życiu hindusów. Nie znajdujemy też w nim lidera, który stając na czele ludu i głosząc zbawcze idee pełniłby rolę fundatora religii. Mimo ogromnej liczby wyznawców hinduizmu, udało się mu zachować pewne znamiona jedności.
Hinduizm — to pojęcie bardzo pojemne. Mieści w sobie kulturę, filozofię, religię oraz samą cywilizację Indii. Ze względu na brak czołowego lidera nie może się on opierać na danych historycznych, a jedynie na wierzeniach i mitologii. Jako, że nie posiada jednej doktryny, podlega ciągłym zmianom. Jest pełen paradoksów. Z jednej strony dystansuje się do poszczególnych przejawów rzeczywistości, a nawet bywa do nich uprzedzony, innym razem jest pełen życzliwości, otwartości i szacunku dla wszelkiego stworzenia. Jest on bardziej sposobem życia i jego praktyką niż teorią. Praktykujący hinduizm nie dostrzegają sprzeczności w przykładnym wypełnianiu powinności rytualnych oraz traktowania całej sfery materialnej, a przede wszystkim afektywnej jako iluzji tzw. mai, która wynika z ignorancji, ludzkiej niewiedzy.
Próżno w teorii hinduizmu doszukiwać się spójnych treści, czy wspólnej doktryny. Jest on zmienny i nieuchwytny. Rozprzestrzeniając się na południowy wschód Azji, wchłonął on wiele zwyczajów i mitów lokalnych. Hinduizm nie zwalczał tych elementów tradycji, z którymi się spotykał na płaszczyźnie ekspansji geograficznej, religijnej i kulturowej. Wchłaniał wszelkie napotykane trendy i czynił je elementami swojej tradycji. To zapewniło mu żywotność i przetrwanie jako religia, choć sam odbiega od klasycznej definicji religii. Gdyby jednak nie istniały pewne granice w asymilowaniu różnych tradycji i wierzeń, wówczas ciężko byłoby wyodrębnić samo pojęcie hinduizmu. Skoro jest to jednak możliwe, mamy zatem dowód stanowiący, że jednak istnieje pewna ortodoksja w ramach tego zespołu wierzeń.
Bardzo ważnym pojęciem przybliżającym nas do zrozumienia istoty hinduizmu jest Sanatanadharma. Słowo to oznacza odwieczną tradycję, wieczną doskonałość. Jest to odpowiednik europejskiego pojęcia religii. Samo zaś słowo „religia” będziemy tutaj rozumieli zgodnie z jego łacińskim pochodzeniem i znaczeniem słowa religare — znowu łączyć. W naszym kontekście będzie się ono odnosić do odnowy utraconej więzi z Bogiem.